Edyta Bartosiewicz powraca z „OCNŚ”
Edyta Bartosiewicz w branży muzycznej obecna jest od ponad trzech dekad. Mało któremu wykonawcy z takim stażem udaje się wciąż utrzymywać na topie. 58-letnia artystka stale ma imponujące grono fanów, którzy z niecierpliwością wyczekują każdej jej premiery. Bartosiewicz wydała dotąd siedem albumów studyjnych i dziesiątki singli, spośród których wiele – jak „Jenny”, „Ostatni” czy „Skłamałam” – uchodzi już za kultowe.
Teraz artystka powraca z kolejną, tym razem naprawdę wyjątkową nowością. „OCNŚ (Odważny Całkiem Nowy Świat)” to najnowszy utwór 58-latki, który wspiera szczytny cel. Zysk z dystrybucji singla wesprze Fundację Ewy Błaszczyk „Akogo”, która w tym roku obchodzi 20-lecie swojej działalności.
Przy „OCNŚ (Odważny Całkiem Nowy Świat)” Bartosiewicz współpracowała z światowej renomy pianistą jazzowym Marcinem Wasilewskim oraz Piotrem Taraszkiewiczem (realizacja), do których dołączyli: Sławomir „Dżabi” Leniart (gitara, programming), Bodek Pezda (klawisze), Michał Grott (bas) oraz Max Psuja (bębny).
Edyta Bartosiewicz w RMF FM
O swoim nowym utworze Edyta Bartosiewicz opowiedziała także w piątkowym live chacie RMF FM. Artystka rozmawiała z Darkiem Maciborkiem o swoich planach na przyszłość, niejednokrotnie wracała pamięcią do szalonych lat 90. i zmierzyła się z nurtującymi jej fanów pytaniami. W odpowiedzi na jedno z nich wskazała m. in. jednego z polskich artystów młodego pokolenia, których ceni sobie najbardziej.
Ostatnio spodobał mi się numer takiego artysty Oysterboy. Jest sporo młodych polskich artystów, którzy robią interesujące rzeczy – zdradziła.
Bartosiewicz w przeszłości nagrywała z artystami takimi jak Róże Europy, Hey czy Krzysztof Krawczyk. Podczas Q&A w RMF FM została zapytana o to, z kim teraz najchętniej stworzyłaby duet. Artystka wyznała, że obecnie nie czuje potrzeby, by nagrać z kimś wspólny utwór. Spełnia się jako jednoosobowa orkiestra w czasie solo actów. Na koniec jednak znów wymieniła pseudonim Oysterboy. Być może zatem fani obojga kiedyś doczekają się ich współpracy.
Bartosiewicz wspomina Krawczyka
Edyta w rozmowie z Darkiem Maciborkiem wyjaśniła także, czym różnią się pisanie dla siebie i pisanie dla innych artystów. Zaznaczyła, że nigdy nie tworzyła piosenek „na zamówienie”. Zawsze robiła to tylko wtedy, gdy po prostu „miała na to ochotę”. Jedną z najpopularniejszych jej współprac pozostaje utwór „Trudno tak” nagrany w 2004 roku z Krzysztofem Krawczykiem. Bartosiewicz po latach zdradziła, jak wyglądały kulisy ich wspólnej pracy w studiu.
Tam jest tylko mój refren. Ja wtedy przeżywałam bardzo trudną relację z kimś i to jest właśnie o tej relacji. Ona [piosenka] się świetnie przełożyła na moją relację z Krzyśkiem, bo Krzysiek też na mnie narzekał, że go męczę w studiu, że każę mu po kilkanaście razy nagrywać wokale. A ja mówię: „Ale Krzysztof, zadowolony jesteś z efektów?” – „No tak”. No to mówię: „Widzisz, po to to wszystko było”. Głównie chodziło o to rapowanie jego. Facet miał już swoje lata, ale świetnie się złapał w tym feelingu – wspominała w czasie live chatu RMF FM, podsumowując:
Wielki wokalista, w ogóle był fajnym facetem i żal, że tak szybko nas opuścił
Edyta Bartosiewicz o muzycznych planach
„OCNŚ (Odważny Całkiem Nowy Świat)” to najnowszy singiel Edyty Bartosiewicz i nie jest jedyną niespodzianką, jaką gwiazda przygotowała dla swoich słuchaczy. Wkrótce wyruszy bowiem w trasę z kolejnymi koncertami, a 1 czerwca do sprzedaży ma trafić winylowa wersja jej „Dziecka”. Ponadto artystka już teraz zapowiada, że w przyszłym roku zamierza hucznie uczcić 30-lecie płyty „Sen”. Co dokładnie szykuje – tego póki co nie zdradza.
Pełnej rozmowy z Edytą Bartosiewicz posłuchacie poniżej.